Browsing Tag

wysokość alimentów

Alimenty

Alimenty na dziecko pełnoletnie

13 grudnia 2019

Alimenty kojarzą się zazwyczaj z formą wsparcia dla wychowania małoletnich dzieci, pomagającą w zapewnieniu im właściwych warunków rozwojowych oraz przystosowaniu ich do pomyślnego wkroczenia w dorosłość. Jak się jednak okazuje, osiągnięcie pełnoletniości nie wyznacza jednocześnie granicy obowiązku alimentacyjnego, o czym powinni pamiętać zarówno rodzice, jak i osoby będące uprawnione do alimentów.

Fakt ten wynika z konstrukcji art. 133 ust. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym „rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie”. Ustawodawca nie zakreślił zatem żadnej granicy wieku, od której przekroczenia przez dziecko można byłoby zaprzestać płacenia alimentów, a jedynie odniósł się do kwestii faktycznej samodzielności uprawnionego do alimentów – należałoby przy tym rozumieć ją jako możliwość samodzielnego zapewnieniu sobie przez dziecko bytu, a więc przede wszystkim miejsca zamieszkania, wyżywienia, itd.

Mając na uwadze powyższe trzeba podkreślić, że dziecko nawet i dwudziestoparoletnie będzie dalej uprawnione do alimentów, o ile nie będzie miało majątku własnego, z którego dochody będą wystarczające do zapewnienia utrzymania lub nie usamodzielni się, na przykład poprzez podjęcie pracy. Czy jednak oznacza to, że rodzice nie mają żadnych możliwości zniesienia obowiązku alimentacyjnego? Analiza art. 133 ust. 3 k.r.i.o. prowadzi do udzielenia negatywnej odpowiedzi na takie pytanie. Możliwe jest uchylenie się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli ich spełnienie byłoby połączone z nadmiernym dla rodziców uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się.

Pierwsza część art. 133 ust. 3 k.r.i.o. nie powinna budzić większych wątpliwości (trudno wymagać od rodziców świadczeń ponad ich możliwości), jednakże warto przeanalizować pozostałą częścią tego przepisu. Otóż niedokładanie starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się należy rozumieć nie tylko jako niechęć do nauki, czy pracy – jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 listopada 1997 r., sygn. akt III CKN 217/97, nie dokłada starań nie tylko osoba wykazująca brak chęci do nauki, ale i nieposiadająca osobistych zdolności i cech charakteru na to pozwalających.

Warto podkreślić, że nawet w razie istnienia przesłanek ze względu na które możliwe jest uchylenie się od obowiązku alimentacyjnego, wciąż konieczne jest wystąpienie do sądu z powództwem przeciwko uprawnionemu do alimentów – nie można odstąpić od płacenia na podstawie, przykładowo, oświadczenia woli. O fakcie tym powinni także pamiętać sami uprawnieni, w razie, gdyby osoby obciążone obowiązkiem alimentacyjnym samodzielnie zaprzestały świadczenia.

Podsumowując, kwestia płacenia alimentów na dziecko pełnoletnie prezentuje się następująco:

1. obowiązek alimentacyjny nie wygasa wraz z osiągnięciem przez dziecko pełnoletniości, liczy się kwestia faktycznej samodzielności dziecka,

2. rodzice mogą jednak uchylić się od obowiązku alimentacyjnego w określonych przypadkach,

3. w razie zaistnienia przesłanek do uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego konieczne jest skierowanie powództwa przeciwko uprawnionemu do alimentów.

Stan prawny aktualny na dzień 13.12.2019 r.

Tekst został przygotowany przez radcę prawnego Krzysztofa Sammler.

Alimenty

Od czego zależy wysokość alimentów na dziecko? Alimenty na dziecko.

1 kwietnia 2019

Mając świadomość tego, kto i dlaczego powinien płacić alimenty na dziecko, należy podjąć się analizy, jaka powinna być ich wysokość? Odpowiadając na to pytanie należy zauważyć, że tak, jak ostatecznie jest ona ustalana przez sąd, każdorazowo odmiennie, tak analiza zapisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego może dostarczyć pewnych wskazówek, co do tego, czym będzie się kierował sąd podczas wydawania wyroku.

Pierwszorzędne znaczenie dla omawiania niniejszej kwestii będzie miał art. 135 ust. 1 k.r.i.o. Na jego podstawie wywnioskować można, iż wielkość zasądzanych alimentów będzie zależeć od:

a) usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego,

b) zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Alimenty zasądzane ze względu na usprawiedliwione potrzeby uprawnionego będą wiązać się z kwestią partycypowania rodziców w zapewnianiu dziecku bytu, a więc przede wszystkim miejsca zamieszkania, pożywienia, ubrań, opieki lekarskiej itd. Jeżeli więc w typowej sytuacji dwójka rodziców wspólnie płaci rachunki za mieszkanie i media, jak również razem pokrywa wydatki na niezbędne zakupy, tak sąd, zasądzając alimenty od osoby, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, będzie brał pod uwagę udział, jaki normalnie ten małżonek miałby we wspólnych wydatkach na dziecko.

Przykład:

X i Y postanowili się rozwieść. Wobec tego, że decyzja o rozwodzie została przez małżonków podjęta wspólnie, polubownie ustalono wysokość alimentów na Z, dziecko X i Y, do których płacenia zobowiązał się Y, ojciec dziecka. Po przeanalizowaniu ostatnich rachunków za prąd i wodę, wydatków z tytułu czynszu i paragonów ze sklepów, gdzie małżonkowie dokonywali zakupów w ostatnich miesiącach, X i Y ustalili, że udział Y we wspólnie ponoszonych wydatkach wynosił w przybliżeniu tysiąc trzysta złotych. Y zobowiązał się do płacenia półtora tysiąca złotych miesięcznie, uwzględniając także konieczność opłacenia lekarstw niezbędnych Z.

Naturalnie wraz z wiekiem dziecka rosną też jego potrzeby, toteż nie jest nieusprawiedliwione dochodzenie alimentów także z tytułu, przykładowo, opłacania wydatków związanych z edukacją, rekreacją, wyrabianiem niezbędnych dokumentów, czy zainteresowaniami dziecka – z zastrzeżeniem, że muszą być to potrzeby uzasadnione. Z drugiej jednak strony, warto zauważyć, że nie należy też podchodzić do oceniania usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego w sposób wyjątkowo ścisły – jeżeli obydwoje rodziców żyje na bardzo wysokim poziomie, kuriozalnym byłoby wskazywać, że alimenty na dziecko powinny wystarczać tylko i wyłącznie na zapewnienie absolutnych podstaw bytu. W normalnej bowiem sytuacji, już chociażby ze względu na fakt wspólnego zamieszkiwania, rodzice najprawdopodobniej również zapewnialiby dziecku utrzymanie na wysokiej stopie życiowej.

Przykład:

Sąd zasądził od Y, ojca Z, alimenty na dziecko w wysokości półtora tysiąca złotych miesięcznie. Wyrok zapadł w momencie, kiedy Z miał cztery lata, a więc przed rozpoczęciem nauki w szkole podstawowej. Po upływie paru lat, ze względu na zlikwidowanie lokalnej szkoły państwowej, X, matka Z, postanowiła zapisać syna do szkoły prywatnej o relatywnie niskim czesnym, aby oszczędzić dziecku konieczności dojeżdżania do innej miejscowości. Jednocześnie jednak zauważyła, że wydatki na podręczniki syna pochłaniają duży procent kwot comiesięcznie przelewanych przez X. W tej sytuacji wystąpiła do sądu o zasądzenie wyższych alimentów, aby opłacanie edukacji syna było mniejszym ciężarem. Mimo początkowego braku zgody Y, ostatecznie została zawarta ugoda, w której ten zobowiązał się do płacenia dodatkowych trzystu złotych.

                Odnosząc się do tematu zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego, trzeba zauważyć, że zazwyczaj sąd będzie miał na uwadze jego dochód, osiągany z tytułu umowy o pracę lub podobnej, czy uzyskiwany z majątku. Konieczne jest jednak podkreślenie, że jeżeli zobowiązany nie ma dochodu, jednakże dysponuje znacznym majątkiem (nieruchomościami, zgromadzonymi oszczędnościami, papierami wartościowymi, samochodami itd.), to również wpłynie to na jego zdolność do płacenia alimentów w ocenie sądu.

Przykład:

Y został pozwany o alimenty na dziecko. W trakcie procesu Y domagał się znaczącego obniżenia kwoty, której domagała się X, matka dziecka, wskazując, że nie ma żadnego dochodu, jego próby odnalezienia pracy zakończyły się niepowodzeniem, a dodatkowo, iż sam cierpi na problemy zdrowotne. Jego argumentacja nie spotkała się jednak ze zrozumieniem, ponieważ pełnomocnik X podczas rozprawy wykazał, że Y odziedziczył po wuju znaczne pieniądze, ulokowane w banku w Niemczech.

Naturalnie możliwe jest, i w praktyce często się to zdarza, że zobowiązany będzie dokonywał czynności mających na celu zaniżenie jego zdolności do płacenia alimentów – przykładowo, może zmienić pracę, żeby obniżyć wykazywany dochód. Nie jest to jednak skuteczna metoda, ponieważ sąd, podczas ustalania wysokości alimentów, będzie zwracał uwagę także na to, ile zobowiązany mógłby zarabiać w optymalnym dla niego wariancie.

Na zakończenie warto zwrócić także uwagę na treść art. 135 ust. 2 KRiO, zgodnie z którym
wykonanie obowiązku alimentacyjnego wobec dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego”. Zapis ten wiąże się z faktem, że w typowej rodzinie zajmowanie się dzieckiem odbywa się na dwóch płaszczyznach: finansowej (rodzice zapewniają środki na utrzymanie potomka) i osobistej (rodzice opiekują się dzieckiem, wychowują je, itd.).  Zazwyczaj i jeden, i drugi rodzic podejmuje aktywności na obydwu płaszczyznach, chociaż zdarzają się oczywiście i takie sytuacje, gdzie następuje wyraźny podział obowiązków pomiędzy rodziców – idealnym przykładem może być rodzina, w której matka opiekuje się dzieckiem w kraju, a ojciec przebywa za granicą w celach zarobkowych. Art. 135 ust. 2 uwzględnia możliwość wystąpienia sytuacji, w której pomimo, tudzież wskutek, rozpadu małżeństwa jedno z rodziców nie będzie w stanie zapewnić dziecku utrzymania wobec konieczności ciągłego sprawowania nad nim opieki, wobec czego nie jest w stanie nawet częściowo partycypować w opłacaniu wydatków. Rodzic taki może domagać się od zobowiązanego opłacania nawet wszystkich kosztów utrzymania dziecka.

Przykład:

X i Y rozwiedli się. Z, niepełnosprawna córka, trafiła pod opiekę X, matki, która przed rozpadem małżeństwa całkowicie poświęcała się dbaniu o nią. Wobec tego, że wraz z rozwodem nie ustała konieczność sprawowania codziennej i zajmującej minimum dziesięć godzin dziennie opieki nad Z, X zażądała od Y, ojca dziecka, alimentów na kwotę odpowiadającą całości wydatków ponoszonych z tytułu potrzeb Z, powołując się na art. 135 ust. 2.

Podsumowując:

1. wysokość alimentów na dziecko zależy od usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego do płacenia alimentów,

2. wraz z wiekiem dziecka rosną jego potrzeby, w związku, z czym można domagać się zwiększenia alimentów,

3. w razie braku możliwości zapewniania środków na utrzymanie dziecka, jeżeli jest to spowodowane koniecznością sprawowania nad nim opieki, można domagać się od zobowiązanego zwiększenia alimentów lub nawet opłacania w całości wydatków z tytułu potrzeb dziecka.

Stan prawny aktualny na dzień 01.04.2019r.

Tekst został przygotowany przez radcę prawnego Krzysztofa Sammler.